Bibliotekarze w sieci 2.0 - 02.04.2014 r.
- Nazywa się to biblioteką drugiej generacji. Jest to biblioteka, której użytkownicy (szczególnie ci młodzi) dzięki serwisom społecznościowym mają szansę zaproponować i dołożyć coś swojego, aby mogła ona działać lepiej i lepiej spełniać ich potrzeby - tłumaczy jeden z prelegentów konferencji, dr Michał Zając, wicedyrektor Instytutu Informacji Naukowej i Studiów Bibliologicznych Uniwersytetu Warszawskiego.
Biblioteki udostępniają dziś nie tylko książki i czasopisma papierowe, ale i coraz liczniejsze multimedia. Mimo to rola bibliotekarza pozostaje niezmienna: ma on być inspiracją oraz przewodnikiem, który pomaga użytkownikom w dotarciu do poszukiwanych informacji. Zainteresowanie nowymi narzędziami jest w środowisku spore. W siedleckim szkoleniu uczestniczyło kilkadziesiąt osób, co nie było niczym zaskakującym.
- Z przyjemnością powtarzam, że bibliotekarze są tą grupą zawodową, która wbrew mitom i stereotypom bardzo szybko oswaja się z nowościami, przyswaja je i czyni z nich najlepszy użytek - uważa dr Zając.
Dla utrzymywanych z gminnych budżetów bibliotek istotny może być fakt, że nowe kanały łączności z czytelnikami można ustanowić i utrzymywać bez wielkich wydatków na specjalistyczne oprogramowanie. Są to bowiem narzędzia powszechnie dostępne, a cała sztuka polega na tym, by zaproponować za ich pośrednictwem coś ciekawego i dawać odzew na sugestie odbiorców.
AB/Siedlce/DJ
źródło: podlasie24.pl